top of page

Wiosna za pasem ...


... a mi się nie chce. I to na dodatek nie chce mi się cholernie. Jedyne co trzy ma mnie przy działaniu, to moje skłonność do zakochiwania się. Tym razem zakochałem się w tym zdjęciu (ściągniętym za zgodą sprzedawcy z jednego ze sklepów internetowych). Nosz kurde, gdzie taki koleś się ukrywa? Gdzie go znaleźć?

Też tak macie, że jak wam koleś w oko wpadnie, to spać po nocach nie umiecie. A ja tak mam od ponad 12 lat, czyli od momentu pełnoletności ... Inna sprawa, że niestety 99,99% tych kolesi, którzy wpadali mi w oko nigdy już potem nie spotkałem.

A co zrobić by go jednak spotkać? Napisać do sklepu? Napisać do brandu, dla którego dał się sfotografować? Dać ogłoszenie na jednym z zagranicznych gejowskich portali?

Jak żyć?

bottom of page