top of page

Gej w małym mieście ....

Nie wiem co bym zrobił, gdybym żył w małym mieście, takim np. z 35.000 mieszkańców, gdzie każdy każdego zna. Tak to sobie wyobrażam, ze idziesz do sklepu a tak wszyscy wiedzą kim jesteś. Idziesz do kościoła (czy geje chodzą do kościołów?) a tam ksiądz cię zna, babcie wyjące pieśni też, nawet kościelny.... ten to wie najwięcej.

A gdzie się spotykają i bawią geje? Na polu za stodołą?

W szkole jakieś czy gdzie?

Nie umiem sobie tego wyobrazić.

Pomożecie?

bottom of page